Dzieła sztuki utracone na skutek II wojny światowej – jeśli spojrzeć na nie głębiej, przebić się przez materię i przestać oceniać je wyłącznie w kategoriach estetycznych – pozostają śladem unicestwienia i braku, które po sobie zostawiły. Podążając za myślą Aby Warburga, można powiedzieć, że każde utracone dzieło sztuki to „symbol stanowiący wizualny zapis pierwotnej traumy, zachowujący pamięć doświadczenia, z którego się wywodzi”. Zniszczone, zrabowane lub zaginione dzieło naznaczone jest tragiczną historią swoich właścicieli, kolekcji i miejsc, z którymi wcześniej było związane. Poszukiwanie utraconych dóbr kultury i odzyskiwanie (restytucja) tych odnalezionych wiąże się zatem nieodłącznie z rozcieraniem rany w zbiorowej pamięci (tracić - w języku prasłowiańskim tratiti – znaczyło trzeć, rozcierać). Mówiąc inaczej – z wydobywaniem wciąż na nowo traumatycznego doświadczenia wojny z magmy niepamięci. Nie sposób w krótkim artykule opisać kolekcje, które uległy rozproszeniu, zostały zagrabione bądź zdestruowane podczas wojny. Mówimy przecież o dorobku pokoleń na terenie całej Europy. Temat ten z konieczności zostanie więc potraktowany szkicowo i fragmentarycznie. Zrekonstruowanie okaleczonych przez wojnę zbiorów dzieł sztuki i przywrócenie ich do stanu sprzed II wojny światowej jest czymś niemożliwym. Możemy jednak przywracać o nich pamięć.

Kolekcja Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie

Historia akwareli Gryka z 1924 roku Stanisława Masłowskiego jest tylko jedną z wielu trudnych historii dzieł sztuki utraconych z przedwojennej kolekcji Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie. Jesienią 1939 roku wraz z innymi dziełami ze zbiorów Towarzystwa została zabezpieczona w skrzyni w piwnicach budynku Zachęty, zaś w 1942 roku trafiła do Muzeum Narodowego w Warszawie. Najprawdopodobniej po upadku powstania warszawskiego wywieziono ją do jednej z niemieckich składnic na terenie Dolnego Śląska. Tam też została po wojnie odnaleziona w ramach prowadzonej akcji rewindykacyjnej. W sierpniu 1945 roku Gryka powróciła do Muzeum Narodowego w Warszawie. Na jej odwrociu zachowała się biało-niebieska nalepka z numerem 2197 Rew., pod którym wpisano ją do muzealnego inwentarza. Niestety, wkrótce ponownie zaginęła. Wraz z innymi obiektami w 1946 roku wypożyczono ją do tymczasowej dekoracji wnętrz siedziby Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Do muzeum już nie powróciła. Po latach, w maju 2020 roku, akwarela ta została wystawiona na licytację w jednym z warszawskich domów aukcyjnych. Rozpoznali ją pracownicy Wydziału ds. Restytucji Dóbr Kultury, działającego w strukturze Departamentu Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Strat Wojennych Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, na co dzień monitorujący rynek sztuki. W efekcie podjętych działań Gryka, w porozumieniu z jej posiadaczem, powróciła do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie.

Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie zostało powołane w 1860 roku, aby wspierać i popularyzować sztukę narodową w okresie zaborów, a także nieść pomoc polskim artystom. Ważnym obszarem działań Towarzystwa stało się tworzenie kolekcji sztuki polskiej. Pierwszym nabytkiem był w 1861 roku obraz Śmierć Barbary Radziwiłłówny Józefa Simmlera. Zapoczątkował on kolekcję za sprawą Edwarda bar. Rastawieckiego i Aleksandra hr. Przeździeckiego, członków Towarzystwa, którzy zorganizowali społeczną zbiórkę pieniężną. Zgormadzone środki posłużyły do zakupu obrazu. Kolekcja stopniowo się powiększała, w dużej mierze właśnie dzięki hojnym donacjom kolekcjonerów, a Towarzystwo przekształcało się w instytucję o charakterze muzealnym, mającą od 1900 roku swoją własną siedzibę. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości stało się ono jedną z najprężniej działających organizacji propagujących sztukę polską. Słynne były Salony Doroczne, na których prezentowano prace tak najważniejszych, jak i mniej znanych polskich artystów. Przedwojenna kolekcja Zachęty obejmowała m.in. dzieła: Jana Matejki, Januarego Suchodolskiego, Józefa Chełmońskiego, Aleksandra Gierymskiego, Jacka Malczewskiego, Alfonsa Karpińskiego, Leona Wyczółkowskiego, Zofii Stryjeńskiej, Marii Łubieńskiej, Jana Ciąglińskiego, Józefa Mehoffera i wielu innych. Przed wybuchem II wojny światowej liczyła ponad 900 obiektów. W czasie wojny, jak wskazuje Roman Olkowski w monografii Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie (1860-1940, 1948), utraconych zostało 317 dzieł. Te, które ocalały, zostały włączone do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie.

Gryka, Stanisław Masłowski, akwarela na papierze, 65 × 97 cm; odzyskana w 2020 r.

Głowa Holenderki, Aleksander Gierymski, 1884, gwasz na papierze, 30 × 23 cm;
strata wojenna Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie

Bodiaki w szary dzień, Jan Stanisławski, olej na tekturze, 21 × 31 cm;
strata wojenna Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie

Kolekcja Jacoba Kabruna

Rycina Johanna Saenredama Portret malarza Johanna von Aachen według Pietera Isaacsza, odzyskana w 2020 roku, pochodzi z kolekcji Jacoba Kabruna, stanowiącej najcenniejszy trzon zbiorów Muzeum Narodowego w Gdańsku, będącego kontynuatorem działalności przedwojennego Muzeum Miejskiego w Gdańsku (Stadtmuseum Danzig). Po zakończeniu II wojny światowej rycina Saenredama uznana została za zaginioną. Ślad po niej przepadł aż do grudnia 2018 roku, kiedy to resort kultury został poinformowany, że wystawiono ją na sprzedaż w domu aukcyjnym Bassenge w Berlinie. Znakiem rozpoznawczym była odciśnięta na papierze sucha pieczęć charakterystyczna dla zbiorów Kabruna.

Kolekcja Jacoba Kabruna (1759-1814), gdańskiego kupca, kolekcjonera i bibliofila, liczyła 8800 rycin i rysunków. Po śmierci kolekcjonera w 1814 roku, zgodnie z jego wolą, została przekazana rodzinnemu miastu. W latach 1833-1872 przystąpiono do opracowania wchodzących w jej skład dzieł. Do oznaczenia prac pochodzących z kolekcji użyto wówczas tłoka pieczętnego, określanego jako tzw. suchy stempel. W polu kompozycji, często w jej centralnym punkcie, odciśnięto okrągły znak o średnicy 15 mm, z dwunastoma pięcioramiennymi gwiazdami na otoku i monogramem wiązanym KG (Kabrun’sche Galerie) w środku. W najbliższym sąsiedztwie pieczęci pojawiała się liczba napisana pochyłym, charakterystycznym dla dziewiętnastowiecznej kaligrafii pismem. Są to cechy indywidualne prac z kolekcji Kabruna, które do dziś mają istotne znaczenie dla ich identyfikacji.

Gdańsk po ataku na Polskę w 1939 roku został wcielony do Rzeszy i stał się stolicą okręgu Gdańsk-Prusy Zachodnie (Reichsgau Danzig-Westpreussen). Urząd Kuratora Zbiorów Muzealnych Prus Zachodnich powierzono Williemu Drostowi. Grafiki z kolekcji Kabruna przez pierwszy okres II wojny światowej znajdowały się w Muzeum Miejskim, jednak klęska pod Stalingradem i załamanie się frontu wschodniego zmusiły władze Gdańska do ewakuacji zbiorów. Do składnicy w Przywidzu (Mariensee) w maju 1943 roku wywieziono m.in. 60 skrzyń z grafiką. Jesienią 1944 roku zdecydowano zaś o ewakuacji obiektów muzealnych w głąb Niemiec. Przewieziono je do Turyngii, która choć tuż po klęsce hitlerowskich Niemiec zajęta była przez wojska amerykańskie, na początku lipca 1945 roku odstąpiona została Armii Czerwonej. Znajdujące się na tym terenie dzieła sztuki trafiły jako łup wojenny do Związku Radzieckiego, z którego w 1956 roku w wyniku przeprowadzonej rewindykacji do Gdańska powróciło łącznie 4595 prac. Znalazło się wśród nich około 50 obrazów, 397 rysunków oraz 1543 ryciny z kolekcji Jacoba Kabruna. Ta niewielka część omawianej kolekcji przechowywana jest w zbiorach Muzeum Narodowego w Gdańsku.

Portret malarza Joh. v. Aachen wg Pietera Isaacka, Jan Pietrasz Saenredam, grafika (miedzioryt), 39,4 × 31,7 cm; odzyskana w 2019 r.

Kolekcja etnograficzna z Łodzi

Licząca ponad 1300 obiektów kolekcja pozaeuropejskich zabytków etnograficznych z dawnego Miejskiego Muzeum Etnograficznego w Łodzi (obecnie Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne) w wyniku II wojny światowej uległa rozproszeniu i częściowemu zniszczeniu. Na początku okupacji hitlerowskiej kierownictwo muzeum objął niemiecki archeolog dr Walter Frenzel, który dążył do utworzenia Muzeum Wschodu (Ost Raum Museum) i koncentrował się na pozyskiwaniu eksponatów z terenów Europy Wschodniej i Azji Północnej. Zaproponował on dyrektorowi Miejskiego Muzeum Etnologicznego w Lipsku (Städtisches Museum für Völkerkunde) Fritzowi Krauze wymianę eksponatów. We wrześniu 1940 roku etnographica zapakowano do skrzyń i wywieziono do Lipska. Następca Waltera Frenzela, dr Walter Grünberg, zrezygnował jednak z pierwotnej koncepcji wymiany eksponatów i doprowadził do ich sprzedaży w 1942 roku. Zbiory zostały podzielone i trafiły m.in. do Uniwersytetu w Getyndze oraz do muzeum w Lipsku.

Dzięki staraniom prof. Konrada Jażdżewskiego, dyrektora Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi w latach 1956-1986, lipskie muzeum w 1967 roku zwróciło 306 obiektów pochodzących z kolekcji. O pozostałych brakowało jakiejkolwiek informacji do momentu, gdy łódzkie etnographica z Getyngi w 2012 roku opublikowano na stronie internetowej www.lostart.de. Resort kultury rozpoczął wówczas prace nad zebraniem pełnej dokumentacji obiektów, co ze względu na ich liczbę, było niezwykle żmudne i czasochłonne. Złożony w 2015 roku wniosek restytucyjny władze Uniwersytetu w Getyndze rozpatrzyły pozytywnie i w kolejnym roku ponad 330 zabytków sztuki afrykańskiej i południowoamerykańskiej powróciło do łódzkiego muzeum. Kolejne 124 obiekty z kolekcji zidentyfikowano w 2017 roku w Grassi Muzeum Etnograficznym w Lipsku. Zabytki te odzyskane zostały przez resort kultury w 2018 roku.

Warto wspomnieć, że łódzka kolekcja etnograficzna tworzona była etapami w latach 30. XX wieku z inicjatywy Jana Manugiewicza, ówczesnego dyrektora Miejskiego Muzeum Etnograficznego. Obiekty pozyskiwano od członków Ligi Morskiej i Kolonialnej oraz od polskich podróżników i badaczy Afryki i Ameryki Południowej. Trzon kolekcji stanowiły dwa główne zbiory – afrykański i amerykanistyczny. Eksponaty południowoamerykańskie muzeum były największym tego typu zbiorem w okresie międzywojennym w Polsce.

Figurka z Meksyku, glina; odzyskana w 2018 r.; fot. Władysław Pohorecki / archiwum Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi

Utracone – poszukiwane

Polscy muzealnicy, archiwiści czy bibliotekarze już we wrześniu 1939 roku rozpoczęli spisywanie strat w kolekcjach, archiwach i księgozbiorach. Materiały, które opracowywali, trafiały do Londynu, gdzie funkcjonowało Biuro Rewindykacji Strat Kulturalnych przy Ministerstwie Prac Kongresowych. Zebraną dokumentację wydano w 1944 roku w Londynie w formie dwujęzycznej publikacji Straty kultury polskiej. Katalog strat kultury polskiej pod okupacją niemiecką 1939–1944 / Curtural Losses of Poland. Index of Polish cultural losses during the German occupation 1939–1944 pod redakcją Karola Estreichera. Katalog obejmował obiekty utracone ze zbiorów publicznych i prywatnych, a także należące do kościołów i związków wyznaniowych. Był to punkt wyjścia dla działań dokumentacyjnych i poszukiwawczych podejmowanych po wojnie przez Biuro Rewindykacji i Odszkodowań, które powstało w strukturach Ministerstwa Kultury i Sztuki w Warszawie.

Powojenne działania składały się z dwóch podstawowych obszarów – dokumentowania utraconych dóbr kultury oraz prowadzenia poszukiwań w terenie (tak w Polsce, jak i poza jej granicami), na przykład przez polskie misje rewindykacyjne w strefach okupacyjnych w Niemczech czy Austrii. Wraz z likwidacją Biura Rewindykacji i Odszkodowań w 1951 roku problem strat wojennych został niejako zawieszony. Odżył dopiero w 1991 roku wraz z powołaniem Pełnomocnika Rządu do Spraw Polskiego Dziedzictwa Kulturalnego za Granicą i powstaniem jego Biura działającego w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Prace nad dokumentowaniem i rejestracją polskich strat wojennych rozpoczęto wówczas od nowa. Zebrane informacje pozwoliły na utworzenie w 1992 roku bazy strat wojennych prowadzonej przez resort kultury.

Obecnie dokumentowanie i poszukiwanie utraconych dóbr kultury kontynuuje w resorcie kultury Wydział ds. Restytucji Dóbr Kultury. Baza strat wojennych, w której widnieje ponad 60 tys. rekordów, jest na bieżąco aktualizowana i uzupełniana. Na podstawie badań proweniencyjnych, prowadzonych m.in. w ramach programu „Badanie polskich strat wojennych”, zostają opracowane kolejne karty utraconych obiektów z przedwojennych kolekcji. Warto podkreślić, że baza nie określa w sensie ilościowym strat wojennych, bo te są wielokrotnie większe niż liczba obiektów zarejestrowanych, lecz oddaje niejako obecny stan wiedzy o stratach z polskich zbiorów. Dane z bazy zostały częściowo udostępnione w internecie na stronie dzielautracone.gov.pl (lootedart.gov.pl) w postaci katalogu ze zdjęciami. Gromadzona dokumentacja jest podstawą prowadzonych poszukiwań, a także restytucji odnalezionych obiektów.


Elżbieta Przyłuska


Wydział ds. Restytucji Dóbr Kultury
Departament Dziedzictwa Kulturowego
za Granicą i Strat Wojennych
Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu


Literatura

Borucka-Piech J., Utracone – Odzyskane. Katalog zbiorów odzyskanych z Getyngi, Łódź 2017.
Chodyński A. R., Kolekcjonerzy i kolekcje w Gdańsku XVI-XIX wieku (do 1872 roku). Inventarium et taxam dzieł sztuki, „Rocznik Historii Sztuki” 2002, t. XXVII, s. 171-209.
Estreicher K., Straty kultury polskiej pod okupacją niemiecką 1939–1944: wraz z oryginalnymi dokumentami grabieży / Cultural losses of Poland during the German occupation 1939–1944: with original documents of the looting, Kraków 2003.
Majewski T., Obraz, trauma, desublimacja: o reprezentacji ikonicznej doświadczenia granicznego, [w:] Nowoczesność jako doświadczenie, R. Nycz, A. Zeidler-Janiszewska (red.), Kraków 2006, s. 165-180.
Olkowski R., Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie (1860–1940, 1948), Warszawa 2020.
Straty kultury polskiej. Katalog strat kultury polskiej pod okupacją niemiecką 1939–1944 / Curtural Losses of Poland. Index of Polish cultural losses during the German occupation 1939–1943, K. Estreicher (red.), Londyn 1944.
Warburg A., Atlas obrazów Mnemosyne, tłum. P. Brożyński i M. Jędrzejczyk, Warszawa 2015.

Elżbieta Przyłuska

Wydział ds. Restytucji Dóbr Kultury, Departament Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Strat Wojennych w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu..
Pozostało 80% tekstu